Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

35-latek blokował numer alarmowy z powodu bólu zęba. Grozi mu kara

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Numerów alarmowych nie wolno nadużywać, ale reagujmy jeżeli podejrzewamy potencjalne zagrożenie. Na stronie www.gov.pl/web/numer-alarmowy-112 znajdziemy informacje, kiedy trzeba wezwać pomoc, a w jakich sytuacjach nie należy dzwonić.
Numerów alarmowych nie wolno nadużywać, ale reagujmy jeżeli podejrzewamy potencjalne zagrożenie. Na stronie www.gov.pl/web/numer-alarmowy-112 znajdziemy informacje, kiedy trzeba wezwać pomoc, a w jakich sytuacjach nie należy dzwonić. Tomasz Czachorowski
Policjanci w sobotę w nocy odwiedzili mieszkańca gminy Margonin. Ten, jak się okazało, blokował linię alarmową z powodu...bólu zęba. Na wniosek Policji, sprawą 35-latka zajmie się sąd.

W miniony weekend policjanci zmuszeni byli interweniować w związku z otrzymaną informacją, że mieszkaniec gminy Margonin blokuje linię alarmową. Jak się okazało, mężczyzna wielokrotnie był informowany przez dyspozytora medycznego, iż ból zęba nie jest stanem nagłego zagrożenia życia lub zdrowia, tym samym nie jest to podstawą do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Mimo otrzymania takiej odpowiedzi, 35-latek nie ustawał w swoich dążeniach i co 5 minut dzwonił na numer alarmowy, blokując go i wymuszając przyjazd karetki.

O pomoc w rozwiązaniu sytuacji poproszono chodzieską Policję. Kiedy stróże prawa pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny, okazało się, że ten jest kompletnie pijany. W rozmowie z policjantami przyznał, że boli go ząb i nikt nie chce mu pomóc. Policjanci wytłumaczyli 35-latkowi ideę funkcjonowania linii alarmowej i jednocześnie poinformowali o sporządzeniu dokumentacji będącej podstawą do skierowania wniosku do sądu o ukaranie mężczyzny.

Policja przypomina, że takie zachowanie podlega karze, bowiem zgodnie z kodeksem wykroczeń kto umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.

Powyższa sytuacja pokazuje, że nie brakuje osób bez wyobraźni, które nie zważają na to, że ktoś inny może mieć utrudniony dostęp do uzyskania pomocy w sytuacji zagrażającej życiu bądź zdrowiu.
Informacje: st. asp. Karolina Smardz-Dymek

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto