Od początku ubiegłego miesiąca, chodziescy policjanci usiłowali wpaść na trop złodzieja, nękającego mieszkańców miasta i okolic. Do komendy telefonowali bowiem pokrzywdzeni, informujący śledczych o kolejnych kradzieżach i włamaniach.
- Łupem przestępcy padały różne rzeczy - od rowerów poprzez elektronarzędzia, kaloryfery aż po trofea myśliwskie. Dodatkowo złodziej stawał się coraz bardziej bezczelny i czasami nawet nie czekał na zapadnięcie zmroku - mówi rzecznik KPP w Chodzieży, asp. szt. Jarosław Górski.
Jak poinformowali mundurowi, przez kilkanaście dni kwietnia młody rabuś zdążył ukraść w Chodzieży dwa rowery wartości 8 i 3 tysięcy złotych, które sprzedał za 400 złotych. Włamał się też do domu w budowie, skąd skradł wyposażenie i sprzęt warty ponad 6 tysięcy złotych.
W Szpitalu Powiatowym, okradał szafki pacjentów, natomiast z pomieszczenia dla personelu wyniósł kuchenkę mikrofalową. Trzykrotnie napadał też na leśniczówki w Podaninie i Strzeleckim Gaju. Tam z pomieszczeń gospodarczych kradł wędki, piły czy wykaszarki.
- Złodziej przemieszczał się pieszo i swoich skoków nie planował, lecz wykorzystywał nadarzające się okazje. Tak było, gdy ukradł torebkę w przychodni lekarskiej czy pozostawione na szpitalnych szafkach telefony. Wchodził na podwórka i zaglądał do komórek, dzięki czemu trafił na markowe rowery - wyjaśnia Jarosław Górski.
Bilans strat byłby jeszcze większy, gdyby nie fakt, że młody włamywacz został kilkakrotnie spłoszony przez przypadkowe osoby. Zdobyte łupy zbywał przygodnie poznanym osobom, zarabiając niewielkie kwoty znacznie poniżej wartości skradzionych przedmiotów.
19-latek miewał w przeszłości konflikty z prawem z powodu kradzieży czy prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Na razie usłyszał 13 zarzutów, lecz dochodzenie trwa i nie jest wykluczone, że będzie ich więcej. Obecnie młodzieńcowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?