Tuż przed świętami Bożego Narodzenia gmina Łobżenica w sporej części została zasypana śniegiem. Opad w niektórych miejscach miał nawet 20-35 cm. Wzrostowi temperatury w kolejnych dniach i roztopom towarzyszyły obfite opady deszczu. Stan lustra wody na Łobżonce, który i tak był wysoki na przestrzeni ostatnich lat podniósł się jeszcze bardziej (zalana została część Bulwaru 700-lecia). Podobnie w innych zbiornikach i ciekach wodnych.
Wody przybyło i to znacznie również w rowie, który biegnie wzdłuż łobżenickiego targowiska. To fragment z liczącego około 10 km długości rowu melioracyjnego położonego między polami. Było jej na tyle dużo, że płyta targowiska, gdzie zwykle co niedzielę stają handlujący, w większości znalazła się pod wodą. Woda przelewała się także nad przepustem na ul. Mickiewicza, płynąc dalej ws. Górki Klasztornej. Warto dodać, że to teren gdzie występuje torf, a do stałego gruntu wg. ekspertyz jest nawet kilkanaście metrów.
W związku z zalaniem targowiska władze gm. Łobżenica wystąpiły z apelem do handlujących:
- Z uwagi na występujący wysoki stan wody w bezpośrednio sąsiadującym rowie melioracyjnym oraz częściowym zalaniem nawierzchni placu targowego, informujemy o ograniczeniach możliwości targowania. W związku z powyższym prosimy o rozważenie konieczności targowania w nadchodzącą niedzielę, tj. 31.12.2023 r. - czytamy w informacji z 29.12.23.
Podjęto też działania, które mają przeciwdziałać wylewaniu wody na targowisko w przyszłości. Szczegóły w naszym materiale wideo wyjaśnia Józef Lewandowski - wiceburmistrz Łobżenicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?