Czy nauka w domu jest w jakiś sposób gorsza od tradycyjnych lekcji? Jak radzą sobie ze zdalnym nauczaniem nasi uczniowie i nauczyciele? Młodzież z Chodzieży wypowiedziała się na ten temat w materiale wideo, w którym szczerze oceniła to, jak obecnie funkcjonują chodzieskie szkoły.
Film został opublikowany na profilu społecznościowym Młodzieżowej Rady Miejskiej w Chodzieży. Poza samymi radnymi, swoje opinie przedstawili też ich koledzy. W filmie uczniowie mówią, jak wyglądały początki zdalnej nauki. Przyznają, że towarzyszyły temu kłopoty organizacyjne i różne problemy techniczne. Te ostatnie nadal się zdarzają.
- Niekiedy serwery są przeciążone, przez co czasem ciężko dostać się na lekcje - mówi jedna z uczestniczek nagrania.
Inna dodaje: - Zdarza się, że nie możemy połączyć się z nauczycielem albo go nie słychać i nie możemy nic z tym zrobić. Nie wiemy wtedy, co dzieje się na lekcji.
Jeśli jednak chodzi o samą formę nauki, wśród bohaterów nagrania przeważają pozytywne oceny. Młodzież przyznaje, że ucząc się w domu przeżywa mniejszy stres i może uzyskiwać lepsze oceny. Minusem jest to, że omijają ją konkursy sportowe. Przede wszystkim brakuje jej jednak bezpośredniego kontaktu z kolegami i nauczycielami.
- Nic nie zastąpi nauczycieli na tradycyjnej lekcji. Ich brak powoduje to, że trudno zrozumieć dany temat w stu procentach - przyznaje jeden z uczniów.
Uczniowie mówią również, nie wszyscy nauczyciele w jednakowy sposób angażują się w proces zdalnej nauki. Są tacy, którzy rozsyłają materiały lekcyjne dopiero późnym popołudniem. Jeśli jakaś kwestia jest dla ucznia niezrozumiała, nie zawsze ma mu ją kto wytłumaczyć.
- Wsłuchując się w głos uczniów, również w roli nauczyciela i rodzica, muszę przyznać, że do zdalnej edukacji nikt z nas nie był na początku przygotowany. Myślę, że w wielu przypadkach to właśnie uczniowie poradzili sobie z tym lepiej niż my - podsumowuje Małgorzata Jeśko-Doręgowska, przewodnicząca komisji edukacji i koordynator Młodzieżowej Rady Miejskiej w Chodzieży. - Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że na pewno wpłynęło to na lepszą organizację naszej pracy i na większą samodzielność uczniów. Ale oczywiście nie jest tutaj wątpliwym fakt, że przysporzyło to każdemu wielu problemów - pewnie stresu w całych rodzinach - dodaje.
Stacjonarna praca szkół ma być stopniowo przywracana. Od poniedziałku 25 maja 2020 r. ruszają zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla uczniów klas I-III szkół podstawowych oraz konsultacje dla uczniów klas 8 szkół podstawowych i maturzystów.
- Mam nadzieję, że we wrześniu wrócimy już wszyscy do normalnego trybu. Przecież kontakt nauczyciela z uczniem, a ucznia z rówieśnikami, to powinna być nieodzowna cecha szkoły - podkreśla Małgorzata Jeśko-Doręgowska.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?