Skąd pomysł na taką zmianę? Jak twierdzi Chodzieskie Stowarzyszenie Patriotyczne, nie było konkretnego wydarzenia, które skłoniło ich do złożenia takiego wniosku.
Inicjatywa zmiany nazwy ulicy Ofiar Gór Morzewskich w Chodzieży wyszła od mieszkańców Chodzieży, którzy w rozmowach z członkami Chodzieskiego Stowarzyszenia Patriotycznego zwracali uwagę, że obecna nazwa nie jest dokładna i może wprowadzać w błąd, a dotyczy bardzo ważnych wydarzeń dla mieszkańców Chodzieży
- wyjaśnia Przemysław Lasota, prezes Zarządu Chodzieskiego Stowarzyszenia Patriotycznego
Przypomnijmy, że 7 listopada 1939 r. funkcjonariusze niemieckiego gestapo wywieźli w Góry Morzewskie, a następnie rozstrzelali 45 osób. Wśród aresztowanych byli działacze polityczni i społeczni, nauczyciele, pracownicy administracji i policjanci, a także osoby podejrzane o działalność antyniemiecką z powiatu chodzieskiego.
Nie może mieć miejsca sytuacja niejasna w związku z wydarzeniami w Górach Morzewskich. Z uwagi na szacunek dla osób zamordowanych przez Niemców, powinniśmy dokładnie opisywać tamte wydarzenia, aby prawda o nich nigdy nie zginęła
- dodaje Przemysław Lasota.
Zmiana nazwy ulicy Ofiar Gór Morzewskich
Według Stowarzyszenia aktualna nazwa ulicy nie oddaje w zupełności prawdy historycznej o wydarzeniach. Proponowana nazwa Ofiar Niemiec Hitlerowskich w Górach Morzewskich byłaby bardziej adekwatna.
Nie było jakichś Ofiar Gór Morzewskich. To nie góry były sprawcami. Wiemy, że była to masowa zbrodnia i wiemy, kto jej dokonał. Byli to funkcjonariusze służący w niemieckim gestapo, którzy mordowali Polaków. Powinniśmy otwarcie o tym mówić, gdyż taka jest prawda, a nazwa ulicy w tej chwili wprowadza w błąd
- zauważa Przemysław Lasota.
Proponowana nazwa ulicy spotkała się zarówno z pozytywnymi, jak i negatywnymi reakcjami mieszkańców miasta. Przeciwnicy tego pomysłu zwracają uwagę, że nazwa jest zbyt długa. Chodzieskie Stowarzyszenie Patriotyczne potwierdza, że w trakcie rozmów były obawy, że nazwa Ofiar Niemiec Hitlerowskich w Górach Morzewskich może być zbyt długa.
Stwierdziliśmy jednak, że jest to dobry punkt wyjścia do dalszej dyskusji. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmują radni z Rady Miejskiej w Chodzieży. Wierzymy, że radni podejdą konstruktywnie do tematu i w drodze dyskusji uda się wypracować ostateczną wersję
- mówi Przemysław Lasota.
W trakcie rozmów pojawiały się również inne wersje: Ofiar Zbrodni Niemieckiej w Górach Morzewskich, Ofiar Mordu w Górach Morzewskich czy bardziej ogólne, jak: Ofiar II Wojny Światowej.
Ofiary Gór Morzewskich - upamiętnienie
Według Chodzieskiego Stowarzyszenia Patriotycznego aktualnie obowiązująca nazwa nie upamiętnia w wystarczającym stopniu ofiar tragedii.
W kwestii uczczenia ofiar zbrodni wojennej nie ma miejsca na niedomówienia i nieścisłości. Pamięci o tamtych wydarzeniach nie powinno się zniekształcać, bo ryzykujemy jej zaginięciem. Trzeba mówić otwarcie, w duchu szacunku dla ofiar, bo bez tego nie będzie szczerego pojednania. Rozumiem obawy niektórych mieszkańców tej ulicy, którzy czują sentyment do obecnej nazwy. Nikt nie lubi zmian. Jednak obecnie nie trzeba nawet wymieniać dowodów osobistych. Drobne niedogodności związane ze zmianą nazwy ulicy można ponieść, mając na uwadze ofiarę, jaką złożyli mieszkańcy ziemi chodzieskiej, którzy tam polegli
– komentuje Przemysław Lasota
Zmiana nazwy ulicy w Chodzieży - status formalny
Do Przewodniczącej Rady Miejskiej w Chodzieży został złożony wniosek o zmianę nazwy ulicy Ofiar Gór Morzewskich w Chodzieży na ulicę Ofiar Niemiec Hitlerowskich w Górach Morzewskich. Rada zajmuje się teraz wnioskiem.
Każdy wniosek mieszkańców jest rozpatrywany. W tej chwili, zgodnie ze statutem Gminy Miejskiej w Chodzieży, wniosek został skierowany do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji oraz do Komisji Edukacji, Kultury i Spraw Społecznych. Przewodniczący tych komisji wyznaczają odpowiedni terminy zgodnie ze statutem i debatują nad wnioskami. Na pewno w bieżącym miesiącu taka dyskusja na posiedzeniach komisji się odbędzie
- zapewnia Mirosława Kutnik, przewodnicząca Rady Miejskiej w Chodzieży.
Chodzieskie Stowarzyszenie Patriotyczne zaznacza, że nawet jeśli nie uda się zmienić nazwy, to sama dyskusja na temat tej niemieckiej zbrodni też jest ważna. Przyczyni się do przypominania tamtych wydarzeń.
My jako stowarzyszenie na pewno będziemy proponować inicjatywy dla uczczenia ofiar zbrodni w Górach Morzewskich. Organizowaliśmy już rajd rowerowy, włączyliśmy się w Akcję Znicz pamięci ofiarom II wojny światowej i nadal będziemy organizować wydarzenia w zakresie kultywowania i popularyzowania tradycji narodowych i postaw patriotycznych
- podsumowuje Przemysław Lasota.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?