Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilki w powiecie chodzieskim: W naszych lasach może żyć ich nawet 30

ANK
christels/pixabay.com
W naszych lasach zadomowiły się wilki, których - jak szacują leśnicy - może żyć u nas nawet 30. Mieszkańcy coraz częściej stają z nimi oko w oko. Ostatnio wilk wszedł na teren fermy drobiu w Margoninie

Jeszcze kilka lat temu, aby zobaczyć wilka na naszym terenie, trzeba było mieć sporo szczęścia. Dziś wszystko wskazuje na to, że zwierzęta te zadomowiły się w naszych lasach na dobre. W ostatnim czasie mieszkańcy kilka razy stawali z nimi oko w oko. Wilk widziany był między innymi w Radwankach - w samym środku wsi. Wszedł też do jednego z kurników na terenie fermy w Margoninie.

Nasi myśliwi i leśnicy od dawna trafiali w lasach na tropy wilków. Jednak gdy kilka lat temu rozmawialiśmy z leśniczym, któremu udało się sfotografować wilka, mówił on, że zwierzęta te zapuszczały się na nasz teren jedynie okazjonalnie. Trudno było do nich bliżej podejść, bo oddalały na widok człowieka. Obecnie - jak się okazuje - to się zmieniło.

Gdzie są wilki?

Jak mówi Przemysław Tarkowski z Nadleśnictwa Podanin, liczba wilków i miejsca ich występowania są monitorowane już od lat 90. Od pewnego czasu nie ma tygodnia, by do nadleśnictwa nie docierały sygnały o tym, że ktoś widział wilka.

- Takie informacje otrzymujemy między innymi od leśniczych, od kół łowieckich i od pracowników leśnych - mówi Przemysław Tarkowski.

Wilki były widziane w lasach w okolicy Budzynia, Szamocina, Chodzieży, Margonina i Gołańczy.

- W ubiegłym roku wadera urodziła i wychowała 8 młodych na terenie leśnictwa Klotyldzin. Ostatnio obserwujemy wilki w leśnictwach Lipiny i Jaktorówko - mówi Przemysław Tarkowski.

Leśnicy szacują, że na naszym terenie może żyć nawet 20-30 wilków. W lasach całej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile może być ich zaś nawet 300.

- Wilk jest gatunkiem, który trudno policzyć - mówi Krzysztof Dymek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. - Na pewno nie da się tego zrobić na podstawie codziennych obserwacji, bo tego samego wilka można zobaczyć kilka razy.

Według łowczych, wilków jest jednak na tyle dużo, że powodują wyraźny ubytek zwierzyny leśnej. Plany łowieckie niektórych kół spadły nawet o 40 procent.

Lepiej być ostrożnym

Przemysław Tarkowski przestrzega, aby w razie spotkania z wilkiem zachować ostrożność. Jest to bowiem dzikie zwierzę - drapieżnik. Wilki nie uciekają przed człowiekiem jak sarny czy daniele. Bywają ciekawskie i niekiedy same zbliżają się do ludzi.

- Robotnicy leśni mówili, że zdarza się, iż wilki przychodzą do nich podczas przerw śniadaniowych - mówi P. Tarkowski.

Do nadleśnictwa wpłynęła też informacja o wilku, który wszedł do jednego z kurników na terenie fermy drobiu w Margoninie. Pilnująca go osoba nie wiedziała, jak ma zareagować. Na szczęście nic złego jej się nie stało.

Mieszkańcy gminy Szamocin opowiadają z kolei, że wilk miał niedawno gonić dziewczynę, udającą się wczesnym rankiem przez las na przystanek autobusowy.

Zobacz też:

W Mosinie skarżą się na wilki, burmistrz postanowił je odłowić. "To niedopuszczalne"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto