Połowa z 400 mieszkańców ulicy Marcinkowskiego w Szamocinie złożyła już swoje podpisy pod petycją - a właściwie żądaniem - budowy nowego chodnika. Pismo trafi do Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu - zarządcy drogi.
Marcinkowskiego to najdłuższa i - niegdyś - najbardziej pokazowa ulica w Szamocinie. Niestety, obecnie zamiast przyciągać uwagę przyjezdnych rosnącymi wzdłuż niej kasztanowcami, straszy nierównymi chodnikami. Gołym okiem widać, że chodnik lata świetności ma już za sobą. Nawierzchnia jest spękana i nierówna, albo w ogóle jej brakuje. Wystają za to kamienie, o które nie trudno się potknąć.
- Jak długo jeszcze możemy prosić o nowy chodnik? To trwa latami, a rezultatu nie ma - skarżyli się mieszkańcy.
Aż końcu napisali petycję z prośbą o wybudowanie nowego chodnika. Podpisy pod listem zbierał w minionym tygodniu radny gminny Marcin Nowak.
- Sam również mieszkam na ulicy Marcinkowskiego, a wiec wiem jak sytuacja wygląda. Nie jest dobrze, ale miejmy nadzieję, że za niedługo to się zmieni - mówi Marcin Nowak.
Mieszkańcy skarżą się nie tylko na stan chodników. Mówią też, że muszą sami sprzątać, kosić i odśnieżać pas drogi wojewódzkiej, a także płacić za przyłącza wodociągowe z własnej kieszeni i odpowiadać za ich budowę. Zarząd Dróg Wojewódzkich - ich zdaniem - nie robi zaś nic i tylko czasem przycina drzewa.
Kilkanaście lat temu gmina częściowo wyremontowała chodnik, ale dziś ponownie nadaje się on do remontu. Tym razem urząd również chce dofinansować budowę, ale najpierw musi się na nią zgodzić ZDW, który dotąd nie miał na to funduszy.
- Gmina chce dofinansować budowę chodnika, ale nie zrobi nic bez zgody jego zarządcy - dodaje Marcin Nowak.
Czy Zarząd ulegnie petycji? Sprawę będziemy śledzić.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?