Twarz Roberta Gulaczyka stała się twarzą van Gogha w filmie ,,Twój Vincent”; teraz zagra w ,,Bitwie o Chodzież"

Robert Gulaczyk to teatralny aktor, który zagrał w najgłośniejszej chyba premierze 2017 roku ,,Twój Vincent”. Bo choć film jest animowany, to jednak zanim 125 malarzy namalowało 65 tysięcy kadrów, odbyły się zdjęcia z aktorami.
Teraz, jak się okazuje, wystąpi on w roli Włodzimierza Kowalskiego w filmie ,,Bitwa o Chodzież”, który opowie o tym jak powstańcy wielkopolscy zdobyli nasze miasto!

Dzisiaj zaczęły się zdjęcia
Produkcją zajmuje się pilska telewizja Asta. Zdjęcia rozpoczęły się dzisiaj - 17 lutego i potrwają do 25 lutego. Sceny będą kręcone w Chodzieży, Osieku, Pile i w Skrzatuszu...
- W Skrzatuszu będą kręcone ujęcia na dworcu - mówi Tomasz Janczar, producent filmu. Okazuje się bowiem, że chodzieski dworzec został tak wyremontowany, że w żaden sposób filmowcom nie uda się oddać klimat tamtych lat. Szukali więc najbardziej podobnego dworca do chodzieskiego i ten w Skrzatuszu wydał się im najbardziej odpowiedni.
Przez kilka tygodni do filmu poszukiwani byli statyści, prowadzony był nabór. Mógł się zgłosić każdy chętny i zebrała się spora grupka chętnych. W sumie w filmie wystąpi około 100 osób.
Jak mówi producent, będzie to film dokumentalny zawierający jednak sporo elementów fabularyzowanych. Głównym bohaterem będzie por. Włodzimierz Kowalski, dowódca powstańców, którzy 8 stycznia 1919 r, w wyniku krwawej bitwy, zmusili Prusaków do wycofania się z Chodzieży.
Film będzie miał około 50 minut długości, a jego premiera odbędzie się w okolicznych kinach - na pewno Chodzieży, Budzyniu i Pile. Później będzie można go oglądać w internecie, a producenci myślą także o wydaniu DVD.

Wiadomo kto zagra Kowalskiego!
Tomasz Janczar długo trzymał nazwisko aktora, który zagra Włodzimierza Kowalskiego, w tajemnicy. Wreszcie poinformował nas, że będzie to Robert Gulaczyk, którego twarz w filmie ,,Twój Vincent” miał holenderski artysta Vincent van Gogh.
Film jak wiadomo otrzymał nominację do Oscara i był jedną z głośniejszych premier 2017 roku. Jest to niezwykły film animowany, który został namalowany przez 125 malarzy artystów.
Gdzie więc w tym filmie miejsce dla żywych aktorów. Okazuje się, że zanim przyszła kolej na malarzy, odbyły się zdjęcia z żywymi aktorami.
Robert Gulaczyk przyjechał do Piły na specjalny pokaz filmu. Wówczas w ,,Tygodniku Pilskim” ukazała się duży materiał poświęcony mu. Okazuje się, że pochodzi on z pobliskiej Trzcianki, a pierwsze kroki stawiał w Teatrze Wirtualnym w Pile.
Mówił wówczas, że kiedy usłyszał, że do filmu poszukiwani są aktorzy, pierwsza jego myśl była:
- Na cholerę im aktor, skoro to jest film animowany. Dopiero jak obejrzałem pierwsze materiały, nie miałem wątpliwości. Mam to poczucie, że moje emocje na planie przeszły na te obrazy: jakaś drobna mimika, jakaś łza w oku, półuśmiech, rodzaj zawstydzenia. To wszystko widać.
Robert Gulaczyk powiedział w Pile, że udział w projekcie dał mu ogromną wiarę w siebie, której już nikt nie zabierze. Czekamy więc na niego w Chodzieży.

Źródło: dzień Dobry TVN