Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, nie udało się uratować mężczyzny, który w niedzielę 19 sierpnia został wyłowiony z Jeziora Laskowskiego w Laskowie. Jak mówi Artur Binkowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży, tragedia rozegrała się przy prywatnej posesji, która graniczy z jeziorem.
- Około godz. 15 otrzymaliśmy wezwanie na pomoc osobie, która znalazła się pod taflą wody i nie wynurzyła się. Według pierwszych informacji, mężczyzna miał wskoczyć do jeziora i nie wypłynąć na powierzchnię. Później okazało się, że najprawdopodobniej zasłabł, chodząc w wodzie w okolicy mostka. Z wody wyciągnęli go świadkowie zdarzenia - mówi Artur Binkowski.
Kiedy na miejsce dotarli strażacy z OSP Szamocin, 52-latek leżał już na brzegu jeziora. Był nieprzytomny i - jak informowała na swoim strażackim profilu na Facebooku szamocińska OSP - nie wykazywał oznak życia.
Osoby, które wyciągnęły poszkodowanego z wody, próbowały udzielić mu pierwszej pomocy. Akcję kontynuowali strażacy aż do momentu przyjazdu pogotowia. Wdrożono procedury kwalifikowanej pierwszej pomocy i podjęto resuscytację krążeniowo-oddechową.
- Później poszkodowany został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. W karetce udało się przywrócić mu czynności życiowe. Lekarz podjął decyzję, że mężczyzna ma zostać przetransportowany do Szpitala Powiatowego w Chodzieży - dodaje rzecznik chodzieskiej straży.
Niestety - jak informuje policja - mężczyzna nie przeżył.
- Trwa postępowanie w celu wyjaśnienia okoliczności i przyczyn zdarzenia - mówi Karolina Smardz-Dymek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.
Czynności prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chodzieży.
Zdjęcia: OSP Szamocin
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?