Targ koński w Szamocinie przestanie się odbywać? Burmistrz mówi: nie!

Burmistrz Eugeniusz Kucner po raz kolejny będzie starał o to, aby targi końskie w Szamocinie odbywały się - tak jak nakazuje miejska tradycja. Zielone światło dostał z Ministerstwa Rolnictwa i Restrukturyzacji.

Czy to jest już naprawdę koniec jarmarków zwierzęcych w Szamocinie? Przez ostatnie tygodnie, zastanawiali się nad tym mieszkańcy i miejscowi hodowcy koni. Do takiego myślenia zmusiła ich ostatnia kontrola policyjna, w której uczestniczyli funkcjonariusze z całego województwa, inspektorzy ds. transportu i lekarze weterynarii. Akcja wymierzona była w hodowców koni. Policja sprawdzała to, jak przewożą oni swoje zwierzęta i czy mają do tego odpowiednie dokumenty. Według mieszkańców był to zwykły nalot lub - jak to nazywali - łapanka.

Również burmistrz nie był zadowolony z takiego obrotu sprawy i twierdził, że policja wszystkich tylko przestraszyła.
Dlatego napisał on pismo do Komendanta Wojewódzkiego Policji z pytaniami: ile kosztowała akcja i co tak naprawdę miała ona udowodnić? Zwrócił się także do ministra rolnictwa z prośbą o przedstawienie i opisanie wymogów dotyczących targów końskich.

Burmistrz odpowiedzi na swoje pytania otrzymał z ministerstwa.
- Minister stwierdził, że najlepszym podłożem dla koni nie jest beton, ale utwardzona pospółka gliniana. Napisał też, że nie ma określonych i ścisłych wytycznych odnośnie odległości pomieszczenia dla weterynarza i pomieszczenia dla ewentualnie padłych zwierząt od targowiska - oznajmia burmistrz E. Kucner. Cieszy się, bo co innego podobno mówili mu lekarze weterynarii.

- Weterynarze naprawdę wymyślali cuda i kazali wybetonować nam część targowiska dla zwierząt. Na szczęście tak wcale nie musi być - dodaje burmistrz.
Za przykład podaje jeden z największych targów końskich w Europie, który znajduje się w Janowie Podlaskim. Tam konie nie chodzą po betonie, bo to nie jest dobre dla ich zdrowia i kondycji.

Burmistrz zapowiada, że już w najbliższym czasie zwróci się do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Chodzieży z prośbą o ponowne zatwierdzenie i pozwolenie na kontynuację targów końskich w Szamocinie. Jest pewien, że koniom nie może stać się tam żadna krzywda.

Kucner wciąż nie jest jednak do końca usatysfakcjonowany, bo na jego apel nie odpowiedziała policja. Żaden z komendantów nie pojawił się również na ostatniej gminnej sesji, aby wyjaśnić sprawę kontroli. Gmina z pewnością zaprosi ich raz jeszcze na następne posiedzenie.

Skomentuj: Targ koński w Szamocinie przestanie się odbywać? Burmistrz mówi: nie!