Czy uczennice szkoły w Szamocinie dopuściły się stalkingu wobec swojej rówieśniczki? A może był to z ich strony jedynie niezbyt przemyślany żart? Komenda Powiatowa Policji w Chodzieży wyjaśnia sprawę.
Wypadek w Szamocinie. Samochód potrącił dziecko
Stalking w szkole to zjawisko niebezpieczne i niestety coraz częstsze. Jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego i odebraniem świadectw przekonała się o tym jedna z gimnazjalistek Zespołu Szkół w Szamocinie. Rówieśniczki postanowiły uprzykrzyć życie swojej koleżance i zamieściły jej dane oraz zdjęcia na stronach pornograficznych. Sprawa trafiła na policję.
W Zespole Szkół w Szamocinie jest to pierwszy taki przypadek. Co więcej, szkoła jeszcze przed wakacjami przeprowadziła akcję z policją o niebezpieczeństwie i zagrożeniach w internecie. Mowa była m.in. właśnie o stalkingu. Nie wszyscy uczniowie wzięli sobie jednak do serca dobre rady policjantów.
Wyjątkiem - jak mówi dyrektor szkoły Iwona Kowalska - była grupka uczennic, które za pośrednictwem internetu postanowiły zszargać wizerunek swojej rówieśniczki. Zdjęcia dziewczyny wraz z jej danymi, zaczęły umieszczać na stronach pornograficznych, tworząc anonse erotyczne w imieniu nastolatki. O wszystkim na bieżąco informowały swoich znajomych, aby sprawa nabrała rozgłosu, a dziewczyna została przez wszystkich wyśmiana i upokorzona. Na szczęście pokrzywdzona nastolatka postanowiła zawiadomić o sprawie swoich rodziców i nauczycieli.
- O wszystkim natychmiast poinformowaliśmy policję. Szkoła zaś zaraz po wakacjach zajmie się ukaraniem sprawców - zapewnia dyrektor Iwona Kowalska.
Jej zdaniem w procederze brało udział kilka dziewcząt, choć jedna z nich była w to szczególnie zaangażowana. Więcej Iwona Kowalska zdradzić jednak nie chce. Teraz sprawą zajmują się bowiem mundurowi.
Według rzecznika prasowego KPP w Chodzieży Karoliny Smardz-Dymek o stalking w Szamocinie - obecnie - podejrzewana jest jedna osoba.
- Policja prowadzi czynności sprawdzające, czy doszło w ogóle do przestępstwa. Jeśli okaże się, że złamanie prawa miało miejsce, to prawdopodobnie sprawa trafi do sądu rodzinnego w Chodzieży - mówi rzeczniczka.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?