W poniedziałek 7 maja na drodze powiatowej między Budzyniem a Dziewokluczem doszło do tragicznego wypadku. Na miejscu zginął 46-letni kierowca osobowej toyoty.
Jak ustaliła policja, mieszkaniec powiatu chodzieskiego jadący z Budzynia w stronę Dziewoklucza, stracił w pewnym momencie panowanie nad pojazdem.
- Samochód najpierw zjechał na prawe pobocze, a następnie gwałtownie odbił w lewo i uderzył w drzewo na lewym poboczu - mówi Karolina Smardz-Dymek z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.
Policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu tuż po godz. 16. Na miejsce wezwano również pogotowie i straż pożarną. Strażacy odłączyli akumulator i rozcięli karoserię auta przy pomocy narzędzi hydraulicznych. Po tym, jak kierowca został wyciągnięty z pojazdu, lekarz stwierdził jego zgon...
Przez kilka godzin w miejscu wypadku prowadzone były czynności pod nadzorem prokuratora. Zebrane informacje pomogą wyjaśnić okoliczności tragedii.
- Zabezpieczony został materiał dowodowy: między innymi przesłuchano świadków oraz przeprowadzono oględziny - dodaje Karolina Smardz-Dymek.
Mężczyzna, który zginął w wypadku, nie posiadał uprawnień do kierowania. Sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, który miał obowiązywać do lipca 2019 roku.
***
Zobacz też: Pomysł policji poprawi bezpieczeństwo na drogch?
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?