Na sesji rady powiatu po raz kolejny dyskutowano o tym, jak poprawić tam bezpieczeństwo kierowców i pieszych.
Starosta Julian Hermaszczuk miał pomysł, aby - dopóki na skrzyżowaniu nie powstaną światła - umieszczono tam fotoradar. Chciał o to wnioskować do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jednak przeciwko jego planom zaprotestowali mieszkańcy.
Jak mówiła radna Kinga Buszkiewicz, budzynianie obawiają się, iż montaż fotoradaru sprawi, że GDDKiA uzna sprawę skrzyżowania za zakończoną.
Zobacz też:,,Uwaga" na skrzyżowaniu
- Urzędnicy mogą stwierdzić, że skoro jest radar, to sygnalizacja jest już niepotrzebna - mówiła Kinga Buszkiewicz.
Poparli ją również inni radni - m.in. Remigiusz Nowak i Stanisław Tadej. Obaj podkreślali, że w Budzyniu nie jest konieczne ograniczanie prędkości, a upłynnienie ruchu. Miałyby temu służyć tzw. inteligentne światła - podobne do tych, które zamontowano w Rożnowie.
Starosta Hermaszczuk stwierdził, że choć jego zdaniem to właśnie nadmierna prędkość sprawia iż w Budzyniu dochodzi do wypadków, to nie będzie uszczęśliwiać mieszkańców na siłę. Zapowiedział, że wycofa się ze swojego pomysłu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?