Skończył się sezon triathlonistów

Do największych sukcesów triathlonistów należą dwa medale zdobyte podczas mistrzostw Polski w aquathlonie, który składa się z pływania i biegu. Brązowy krążek wywalczyła Małgorzata Szczerbińska, reprezentantka kadry narodowej, a srebrny medal - Błażej Łoński (mieszkaniec Gdańska reprezentujący barwy MKS Triathlon), który wywalczył też 5 miejsce w mistrzostwach Polski, ale już w w triathlonie kategorii wiekowej 16-17 lat.

W rywalizacji najlepszych polskich triathlonistek w kategorii juniorskiej wzięła udział także Szczerbińska, która w MP w Szczecinku zajęła 5 miejsce. Lepiej spisała się później w Chodzieży, gdzie odbyły się seniorskie MP. Zajęła 3 miejsce wśród wszystkich startujących juniorek.

Sezon do udanych może zaliczyć także Krzysztof Galicki, który zajął 8 miejsce w kategorii młodzieżowców podczas MP w Chodzieży.
Zawody triathlonowe wymagają wielkiej wytrzymałości i samozaparcia od zawodników, a przez to stają się bardzo widowiskowe dla kibiców. Mogli się o tym przekonać mieszkańcy Malborka w czerwcu. Nad Nogatem odbyły się zmagania w randze Pucharu Polski i eliminacji do ogólnopolskiej olimpiady młodzieży. Swoje umiejętności zademonstrowała tu większa grupa malborskich sportowców.

Oprócz wymienionych zawodników MKS Triathlon reprezentowali w tym sezonie także: Krzysztof Staniszewski, Marta Rowińska, Piotr Masiak, Szymon Dolega, Piotr Grylak, Piotr Maziewski, Kajetan Matura, Michał Orłowski, Szymon Pietrzak, Julia Zelmańska, Łukasz Ziniewicz, Kamil Ziniewicz, Witold Rumiński, Łukasz Wiech, Paweł Świątecki.

Wśród malborskich triathlonistów znaleźli się także śmiałkowie, którzy zdecydowali się na start w najtrudniejszej odmianie tego sportu - ironman. Ludźmi z żelaza okazali się Marcin Waniewski, trener i prezes malborskiego klubu, oraz Łukasz Ziniewicz, którzy wystartowali w zawodach Pucharu Świata w Zurychu. Sportowcy musieli przepłynąć 3,8 km, przejechać na rowerze 180 km, a potem jeszcze przebiec maraton (ponad 42 km). Waniewski pokonał ten dystans w 10 i pół godziny i zajął 494 miejsce w klasyfikacji generalnej oraz 123 miejsce w kategorii wiekowej 30-34 lata. Ziniewicz pojawił się na mecie po 12 godzinach i 39 minutach bezustannego wysiłku i został sklasyfikowany na 1358 miejscu (249 w kategorii 30-34 lata).

Szkoleniowiec malborskiego klubu postanowił zakończyć tegoroczny sezon mocnym akcentem i jeszcze raz pokonał dystans ironman podczas zawodów w Borównie pod Bydgoszczą.

- Na pewno nie było to zbyt zdrowe ani dobre dla organizmu, żeby w tak krótkim czasie poddać go ponownie ekstremalnym obciążeniom, ale tu górę wzięła ambicja sportowa - tłumaczy Marcin Waniewski. - Nie ukrywam, że wymagało to bardzo dużo determinacji, żeby psychicznie znowu zmusić się do długich i monotonnych treningów biegowych czy ponad 100-kilometrowych treningów kolarskich, jednak wiedziałem, że nie zaczynam od zera, bo przecież miałem już w nogach przygotowania do Zurychu. Do zawodów w Borównie byłem przygotowany nawet lepiej niż przed tymi w Szwajcarii.

Waniewski poprawił swój wynik z Zurychu o 2 minuty, zajął 4 miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w swojej kategorii wiekowej. Pięciu innych zawodników z Malborka wystartowało na dystansie "półironman". Staniszewski wywalczył 4 miejsce (2 w swojej kategorii wiekowej), Maziewski był piąty. Łukasz Ziniewicz zajął 60 lokatę, Kamil Ziniewicz - 84, a Świątecki - 86.