Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plebania w Margoninie: Konserwator zabytków opóźnił odbudowę

ChodzieżNM
Plebania w Margoninie: Konserwator zabytków opóźnił odbudowę
Plebania w Margoninie: Konserwator zabytków opóźnił odbudowę
Dlaczego nie ruszyła jeszcze odbudowa zabytkowej plebanii w Margoninie, która ucierpiała w styczniowym pożarze? Okazuje się, że prace opóźnił konserwator zabytków, który zażądał uszczegółowienia dokumentacji projektu

Pod koniec maja miała ruszyć odbudowa zabytkowej plebani w parafii pod wezwaniem św. Wojciecha w Margoninie, która ucierpiała w styczniowym pożarze. Konserwator zabytków opóźnił jednak prace.

- Konserwator wydał zgodę na odbudowę, ale chce abyśmy nanieśli poprawki w projekcie. Przy renowacji zabytku musi bowiem zgadzać się każdy szczegół i wyglądać dokładnie tak jak przed pożarem - mówi proboszcz ks. Rafał Wnuk.

Straty po pożarze były ogromne, dlatego rozważano nawet rozbiórkę plebanii. Przypomnijmy, że w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej spłonął dach i częściowo poddasze budynku.

- Budynek jest zabytkowy, a to wiąże się z faktem, że prace trzeba będzie przeprowadzić tradycyjnymi metodami i przy użyciu ściśle określonych materiałów. Nie ma na przykład mowy o montażu plastikowych okien - muszą być drewniane. Cegły muszą zaś mieć odpowiednie wymiary - już jakiś czas temu tłumaczył proboszcz.

Wykonanie dokumentacji projektowej zlecił firmie Archicon z Chodzieży. Była ona gotowa na czas, ale projektanci muszą ją uszczegółowić, tak, aby pod każdym kątem zgadzała się ze stanem pierwotnym budynku. Nie powinno zająć im to dużo czasu.

Ksiądz Wnuk miał nadzieje, że opóźnienie nie potrwa dłużej niż dwa tygodnie i cała inwestycja zakończy się planowo, czyli jesienią. Do tego czasu proboszcz wraz z wikariuszem ks. Marcinem Winkelem muszą mieszkać w budynku miejscowej izby muzealnej, która znajduje się na przeciw kościoła. Tam przechowywana jest również dokumentacja kościelna, którą udało uratować się od płomieni.

Odbudowa plebanii wymaga ogromnego nakładu finansowego, bo około 800 tysięcy złotych. Niełatwo jest uzbierać taką sumę pieniędzy, ale proboszcz jest dobrej myśli.

- Miesiąc temu na koncie parafialnym zgromadziliśmy 105 tysięcy złotych, a obecnie jest tam już 365 tysięcy złotych. Gdy ruszą pracę, będziemy zastanawiać się skąd wziąć resztę pieniędzy - mówi proboszcz Rafał Wnuk.

Parafia dosłał już zwrot od ubezpieczyciela i na bieżąco odnotowuje wpłaty od ofiarodawców na konto Banku Spółdzielczego w Margoninie o numerze: 37 8945 0002 1300 0303 2000 0010. Dodajmy, że taką darowiznę można odliczyć od podatku.

Od samego początku pomoc finansową deklarowała również margonińska gmina i lokalni sponsorzy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto