Owczarek Podhalański z Laskowa nie ma sobie równych na całym świecie (ZDJĘCIA)

Wojciech Kucner od najmłodszych lat fascynował się hodowlą zwierząt. Zaczęło się od wpatrywania się w telewizor, gdy akurat ,,leciały” programy przyrodnicze, a następnym krokiem, na początku szkoły podstawowej, była własna hodowla gołębi, później królików. Prowadził ją z bratem. - Jeździliśmy na wystawy, stale nawiązywaliśmy nowe kontakty oraz wymienialiśmy się doświadczeniami - opowiada pan Wojciech. - To wtedy nauczyłem się, że hodowla potrzebuje cierpliwości i spokoju oraz, że nie można iść na skróty. Hodowla to pasja, w której sukcesy przeplatane są porażkami. Hodowla to odpowiedzialność za zwierzęta, to często poświęcenie naszych własnych wygód na rzecz wygód naszych czworonogów.

Wiki skradła mu serce

Hodowlę psów rasowych rozpoczął - ulegając ówczesnej modzie - od rasy Berneński Pies Pasterski. Jednak szybko okazało się, że nie była to odpowiednia rasa dla niego.
- Chciałem mieć swojego psa, dla którego ja będę najważniejszy, a berneńczyki to rasa psów, które we wszystkich szukają przyjaciela - opowiada o początkach hodowli. - Będąc daleko od naszego kraj zatęskniłem trochę za czymś naszym i tak, pracując w Stanach Zjednoczonych, zacząłem szukać informacji o Polskich Owczarkach Podhalańskich.
Był to lipiec 2005 roku, a już pod koniec 2005 roku pan Wojciech stał się właścicielem pierwszego podhalana.Była to suczka EUFORIA Catonium , w domu nazywana Wiki.
- Od razu skradła moje serce, jej odwaga i przywiązanie do mnie sprawiły, że do dzisiaj jest dla mnie ideałem.
W 2007 Wiki została Zwyciężczynią Europy w Zagrzebiu a w 2010 roku Zwyciężczynią Świata w Harning. To właśnie Wiki jest założycielką całej hodowli. Dzisiaj jej wnuk King of Happiness Alpejskie Zauroczenie jest najbardziej utytułowanym Polskim Owczarkiem Podhalańskim w historii, odnosi ogromne sukcesy na największych wystawach w Europie. Skąd imię psa:
- Od małego miał uśmiechniętą mordkę, jak jego ojciec - wyjaśnia Wojciech Kucner.
King of Happiness jest: Zwycięzca Świata 2017 i 2018, Zwycięzca Europy 2017 i 2018, Zwycięzca Polski 2016 i 2017, Zwycięzca Słowacji 2018, Zwycięzca Beneluxu 2018, Zwycięzca Niemiec 2017, Zwycięzca Klubu 2017, Champion Polski, Słowacji, Litwy, Młodzieżowy Champion Polski, Słowacji, Luxemburga, jako jedyny pies w historii wygrał dwa razy wystawę championów w Polsce, wielokrotnie wygrywał wystawy w Polsce i za granica. Na Europejskiej Wystawie Psów rasowych gdzie było zgłoszonych ponad 1500 psów zajął drugie miejsce z wszystkich owczarków i psów pasterskich oraz został wybrany najlepszym psem ras Polskich.
Hodowla Wojciecha Kucnera została Najlepszą Hodowlą Owczarków Podhalańskich w 2014, 2015,2016, 2017, 2018 roku.
Obecnie w Laskowie jest jeszcze sześć innych owczarków podhalańskich. Między innymi HUGO-BOSS Arcanes D’Hermes. Ten pies został przywieziony z renomowanej hodowli we Francji, który w 2014 roku. W Helsinkach zdobył tytuł Zwycięzcy Świata i w tym samym roku w Brnie zdobył tytuł Zwycięzcy Europy.
- Kiedy zaczynałem jeździć na wystawy w Polsce, to słyszałem, że nie warto pokazywać podhalanów, bo i tak nie będą dostrzegane przez sędziów. Dzisiaj całkowicie się sytuacja zmieniła i jak inni hodowcy widzą nas na wystawach, to mówią, że jesteśmy w gronie faworytów - mówi Wojciech Kucner. - Uważam, że powinniśmy być dumni z Polskiego Owczarka Podhalańskiego, który zresztą jest w logo Związku Kynologicznego w Polsce.

Praca 24 godziny

- Hodowla psów zajmuje 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu - przekonuje pan Wojciech. - To nie jest tak, że można się wyłączyć i nie myśleć o swoich psach. Oczywiście, są dni, gdy człowiek nie może nawet położyć się spać, bo na przykład musi czuwać przy szczeniakach. Każdy pies potrzebuje uwagi i kontaktu, a im więcej czasu poświęci się szczeniakowi, tym będzie się miało wierniejszego przyjaciela w kolejnych latach.
Są to psy pasterskie i nastawione na pracę z człowiekiem, a więc nie jest to trudna rasa do ułożenia, ale wymaga konsekwencji. Z psem należy zacząć pracować od pierwszych dni pobyty w domu. Zresztą, te owczarki same szukają kontaktu z człowiekiem, chociaż ze względu na swą dumę i upartość na pewno nie będą ślepo wykonywały poleceń. Polskie Owczarki Podhalańskie mają silną potrzebę chronienia swojego stada, którym w obecnych czasach jest rodzina i domostwo, dlatego zdaniem hodowcy, trzeba pamiętać, że to psy stróżujące i z łatwością dadzą sobie radę z intruzem. Jeśli jednak wyczują słabość u właściciela, mogą przejąć dominację w stadzie.
Jak karmić takie piękne duże psy? Wojciech Kucner radzi tak: - Owczarek Podhalański, tak jak każdy pies, potrzebuje urozmaiconej diety. Postawą karmy jest karma sucha, którą uzupełniam gryzakami w postaci suszonych żwaczy, ścięgien i kości kulkowych oraz dodatkowo warzywa i owoce, które też chętnie zjadają.
W porządnie prowadzonej hodowli, samo przygotowanie psa do wystawy nie jest skomplikowane. Hodowcy z Laskowa zajmuje około 4 godzin, sama kąpiel to 45 minut, ale najważniejsze to dokładne wysuszenie psa.
- Prawidłowa sierść jest twarda i oścista dlatego uważa się, że jest to sierść samoczyszcząca i częściowo jest to racja - mówi Wojciech Kucner.- Podhalan nawet ubrudzony w błocie, po kilku godzinach jak wyschnie, wygląda znowu na czystego. Oczywiście nie jest to biel i czystość okrywy włosowej jaką należy zaprezentować na wystawie. Dla niektórych psów wystawy są stresujące, więc jeśli ktoś planuje taką przyszłość dla swojego psa, to może już z czteromiesięcznym szczeniakiem jeździć na wystawy i oswajać go z ringiem i z tym wszystkim co dookoła ringu się dzieje.

Dla kogo podhalan?

Wojciech Kucner uważa, że podhalanów nie da się przecenić. - Jest to naprawdę wspaniała i wyjątkowa nasza rasa narodowa. Przez niektórych trochę niedoceniana, ale zapewniam, że psy tej rasy doskonale spisują się jako stróże naszego domostwa, są bardzo inteligentne i oddane rodzinie - mówi.- Odradzam podhalana osobom mieszkającym w bloku, ponieważ psy tej rasy potrzebują przestrzeń na którą dumnie mogą spoglądać i zamknięcie w mieszkaniu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Ponadto trzeba pamiętać, że są to psy stróżujące i każdy ruch na klatce schodowej może wywoływać alarm, który z pewnością na nogi postawi sąsiadów.
Hodowca zapewnia również, że Polskie Owczarki Podhalańskie doskonałe aklimatyzują się na terenach nizinnych. Dzisiaj najlepsze hodowle są właśnie na nizinach i teraz górale sprowadzają psy z nizin, aby poprawić swoje podhalany. Psy z hodowli pana Wojciecha mieszkają w Chile, Ekwadorze, USA, krajach Skandynawii i oczywiście w całej Europie.