Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osobowość Roku: Ewa Kabat, Halina Moćko to do nich należał 2018 rok!

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Halina Moćko została w ubiegłym roku również radną Rady Gminy Budzyń, jako jedyna reprezentantka KWW Gmina Budzyń.
Halina Moćko została w ubiegłym roku również radną Rady Gminy Budzyń, jako jedyna reprezentantka KWW Gmina Budzyń. Bożena Wolska
Dzisiaj przedstawiamy kolejnych laureatów naszego plebiscytu Osobowość Roku 2018: Ewę Kabat z Budzynia i Halinę Moćko z Kąkolewic

W poniedziałęk, 11 marca, odbędzie się Gala podsumowująca plebiscyt Głosu Wielkopolskiego Osobowość Roku 2018. W naszym powiecie rok 2018 - zdaniem naszych czytelników - należał do Małgorzaty Adamowskiej i Radosława Wojteckiego, Karola Stefaniaka oraz Ewy Kabat i Haliny Moćko, które to dzisiaj przedstawiamy.

Kategoria Kultura

Ewa Kabat choć znalazłaby z tysiąc sposobów by błyszczeć, to przede wszystkim bije od niej spokój, poukładanie i skromność. Widać to zarówno podczas promocji książki, jak i w wielu akcjach związanych z Powstaniem Wielkopolski.
Ewa Kabat otrzymała nominację w kategorii ,,Kultura” za książkę ,,Budzyń i jego powstańcy”, którą napisała w 2018 roku. Pracowała nad nią bardzo długo.
- Myślę, że zebrałoby się ze 20 lat, a jeśli wziąć także pod uwagę pracę nad badaniem drzewa genealogicznego mojej rodziny, podczas której rozpoczęłam w ogóle odkrywanie losów powstańców, to zebrałoby się zapewnie prawie 30 lat - mówi.

W książce ,,Budzyń i jego powstańcy” opublikowała 181 biogramów powstańców związanych z Budzyniem. Dotarcie do informacji o nich nie było łatwe. Przede wszystkim Ewa Kabat przyznaje, że zaczynając swoją pracę nie wiedziała, gdzie szukać informacji. Część rodzin nie znała historii przodków, a jeśli nawet znała, to bardzo często wiedza ograniczała się do stwierdzenia ,,był powstańcem”. Internet też nie był wówczas tak popularny. Dopiero, po pewnym czasie, dowiedziała się, że skarbnicą wiedzy mogą być wnioski, jakie powstańcy składali zabiegając o przyznanie im Wielkopolskiego Krzyża Powstańczego. Odpisy wniosków otrzymała z Kancelarii Prezydenta RP. Zwykle porozumiewała się z rodzinami powstańców i oni prosili o kopie wniosków. Dzięki temu mogła otrzymać kompletny dokument - również z tzw. informacjami drażliwymi, czyli niekiedy osobistymi.

Najczęściej jednak pani Ewa Kabat musiała, jak rasowy śledczy, przeprowadzić swoje własne śledztwo. Zdarzało się na przykład, że trafiała na nazwisko jakiegoś ucznia, a obok nazwiska była adnotacja ,,ojciec był powstańcem”. Ewa Kabat obok takiej informacji nie mogła przejść obojętnie - zaczynała dochodzenie.
- W Budzyniu wszyscy wiedzieli, że Kabatowa chodzi po domach - mówi z uśmiechem.
Niestety, zdarzały się sytuacje, gdy mimo wielkiego wysiłku, wielu zabiegów i - zdawałoby się - wielkiego tropu, praca nie przynosiła ostatecznie żadnego efektu. Pani Ewie żal na przykład, że nie do końca udało jej się stworzyć biogramu Joachima Bethke.
- Wiedziałam, że był policjantem w Budzyniu, Ujściu, a później mieszkał w Ostrówkach. Po wielu poszukiwaniach, dowiedziałam się, że wyprowadził się do Kwiejc, w Puszczy Noteckiej. Namówiłam męża i pojechaliśmy tam. Zupełnie przez przypadek, bo wychodziła akurat z domu, trafiłam na kobietę, która była córką dawnego sołtysa. Znała mojego powstańca, ale okazało się, że wyprowadził się do Warszawy. Tam niestety, mimo wielu prób, nie trafiłam na jego ślad. Tak więc nie ustaliłam daty jego śmierci i miejsca pochówku - opowiada.
Przede wszystkim jak mówi bardzo jej zależało na tym, aby jej praca była wiarygodna. Nie opierała się na ustnych przekazach, ale szukała w dokumentach potwierdzenia każdej informacji.
- Może w dwóch, trzech przypadkach z tej zasady zrezygnowałam, ale miałam 100-procentową pewność, że rodzina zna prawdę - mówi i dodaje: - Słowo napisane żyje swoim życiem. Nie chciałam napisać nieprawdy, którą później powtarzano by jako prawdę.
Ewa Kabat włączyła się w organizowanie wydarzeń zwi ązanych z obchodami 100-lecia Powstania Wielkopolskiego. W stroju z epoki można było ją zobaczyć między innymi na planie filmu, który kręci Hanna Danielewicz, a także podczas inscenizacji zdobycia pancernika na Okręgliku... Była jedną z

Kategoria Samorząd i Społeczność Lokalna
Halina Moćko zdobyła tytuł Osobowości Roku 2017, teraz powtórzyła sukces.
Jest kobietą czynu, w ciągłym biegu, wciąż zajęta, zawsze z jakąś misją.
- Nigdy się nie nudzę, ciągle mam coś do zrobienia, a gdy napotykam przeszkody pokonuję je.... Bo tak już mam, że nigdy się nie poddaję - mówi Halina Moćko. Jej dewiza życiowa brzmi: nie ma sytuacji bez wyjścia. Życie ją tego nauczyło, które nie zawsze było usłane różami.
Teraz jej życiowa pasją jest pomaganie innym, a bezcenną nagrodą - uśmiech na twarzy drugiego człowieka.

Jest sołtysem Kąkolewic, w gminie Budzyń. Robi wszystko, aby zintegrować niewielką - niespełna 200-osobową - społeczność. Zachęca ich do wsparcia wspólnych działań, do wspólnej pracy i zabawy. Najbardziej zależy jej zaś na dzieciach - bo w nich jest nasza przyszłość oraz na najstarszych osobach, gdyż one łączą nas z przeszłością.
W ostatnich wyborach samorządowych została także radną gminy Budzyń dla wsi Kąkolewnice, Podstolice i Ostrówki.
Ma wiele pomysłów i fantazji i - jak zwykłą mówić - na szczęście ma męża stąpającego twardo po ziemi, który nieco ją hamuje...
- Oj, jak sobie pomyślę o swoich niektórych pomysłach.... Gdyby nie On, to mogłoby być różnie - mówi. Z mężem są razem większość swojego życia, poznali się gdy ona miała 15 lat, a on 17; w przyszłym roku obchodzić będą 25 rocznicę swojej znajomości.
Halina Moćko wciąż ma nowe pomysł, a na razie dziękuje wszystkim za wsparcie i pomoc w realizacji zadań.

***

Źródło: DDTVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto