Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odpady w powiecie chodzieskim: Nieopróżniane magazyny to zagrożenie!

ANK
Odpady w powiecie chodzieskim: Magazyn w Brzekińcu i "dzikie wysypisko" tuż obok
Odpady w powiecie chodzieskim: Magazyn w Brzekińcu i "dzikie wysypisko" tuż obok ANK
W Margońskiej Wsi i Brzekińcu znajdują się magazyny, wypełnione wieloma tonami odpadów. Starania o ich usunięcie od lat spełzają na niczym. Ani powiatu ani gmin nie stać na to, by na własną rękę zutylizować odpady. W powiecie chodzieskim tykają więc dwie "bomby ekologiczne"

W podbudzyńskim Brzekińcu oraz w Margońskiej Wsi (gm. Margonin) znajdują się magazyny pełne odpadów. Chociaż mieszkańcy i samorządowcy walczą o ich usunięcie, problem trwa od lat i stanowi coraz większe zagrożenie. Niektórzy mówią wprost: mamy w powiecie dwie ekologiczne bomby! O tym, że nie jest to stwierdzenie na wyrost świadczy chociażby fakt, iż żadne z służb nie mają stuprocentowej pewności, co dokładnie przechowywane jest w budynkach.

Zobacz też: Margońska Wieś: Cuchnący problem nadal trwa

O zapełnionej toksycznymi odpadami hali w Margońskiej Wsi głośno było już w 2010 r. Właściciele budynku opowiadali wówczas o walce, jaką toczą z firmą KeyPax. Przedsiębiorstwo spod Białogardu dwa lata wcześniej wynajęło od nich nieruchomość. Choć w umowie zastrzeżono, że w Margońskiej Wsi nie będą składowane odpady niebezpieczne, to firma występując do starostwa o zgodę na prowadzenie działalności, dołączyła do wniosku listę obejmującą również ten rodzaj odpadów - i zgodę dostała.

Afera wybuchła, gdy w okolicy magazynu zaczął unosić się zapach chemikaliów, a ludzie zatrudnieni w pobliskiej firmie zaczęli źle się czuć. W magazynie - jak szacuje starostwo - może znajdować się ok. 150 ton odpadów. Jeszcze więcej, bo aż 2200 ton ma leżeć w hali w Brzekińcu. Tam z kolei działalność prowadziła firma Eko-Centrum. Jak mówi Wojciech Olejniczak z powiatowego Wydziału Ochrony Środowiska, wobec firmy będącej właścicielem magazynu zapadł wyrok sądowy, zobowiązujący ją do usunięcia odpadów. Potem sprawa - tak jak w Margońskiej Wsi - utkwiła w martwym punkcie.

Rozwiązania nie ma, bo ani gminy ani starostwa nie stać na to, aby na własną rękę wywieźć i zutylizować zawartość hal. Na opróżnienie budynków w obu miejscowościach potrzeba przynajmniej 3 milionów złotych. Samorząd nie dysponuje tak dużą sumą.

Skomentuj: Odpady w powiecie chodzieskim: Nieopróżniane magazyny to zagrożenie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto