OCENIAMY WŁADZĘ w powiecie chodzieskim. Pierwszy tydzień plebiscytu za nami!

Za nami pierwszy tydzień plebiscytu Głosu Wielkopolskiego „Oceniamy władzę”. Każdy z nas może w nim ocenić mijającą kadencję samorządu i wyrazić opinię: którzy z włodarzy i radnych zasłużyli na pochwałę, a kto - na żółtą lub czerwoną kartkę. Czy spełnienie obietnic udało się wszystkim samorządowcom biorącym udział w naszym plebiscycie? To już najlepiej wiedzą głosujący. Liczymy, że pokażą to „oceniając władzę”.

- Wpływ tego typu sondaży jest nie do oszacowania, ale powszechnie przyjęte jest, że mają znaczenie dla mniej zainteresowanych polityką - komentuje prof. Dorota Piontek, politolog z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu.

Dla pozytywnie ocenionych samorządowców dobry wynik będzie pewnie dodatkową motywacją, żeby dalej działać na rzecz lokalnej społeczności. Zobaczą, że potencjalni wyborcy mogliby na nich zagłosować po raz kolejny.

Na wasze opinie nie pozostaną pewnie także obojętni negatywnie ocenieni lokalni politycy. Plebiscyt to dobra okazja, żeby dać im ostatnie ostrzeżenie przed październikowymi wyborami. Pytanie, czy uda im się jeszcze coś zmienić?

Liczy się współpraca

W plebiscycie biorą udział radni rad miejskich i gminnych, radni sejmiku wojewódzkiego, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast i starostowie powiatów. Jak sami oceniają mijającą kadencję?

- Mówi się, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Im więcej zmienia się w naszej gminie, tym więcej mam nowych pomysłów i chęci do działania - mówi wójt gminy Chodzież Kamila Szejner.

Choć przyznaje, że do zrobienia wciąż jest sporo, to większe lub mniejsze inwestycje udało się przeprowadzić w każdej wsi.

- Nasza gmina nie jest może gęsto zaludniona, ale ma dużą powierzchnię, więc nie wszystko da się zmienić od razu - tłumaczy. - Tym, co mnie osobiście najbardziej cieszy, jest udana współpraca z mieszkańcami i sołtysami. Chętnie odpowiadają na różne inicjatywy i włączają się w lokalne wydarzenia, których odbywa się u nas coraz więcej - dodaje.

Priorytetową kwestią wciąż pozostają inwestycje drogowe oraz oświatowe. Udało się ruszyć z modernizacją wszystkich szkół. Obecnie trwa duża inwestycja w Szkole Podstawowej w Strzelcach (więcej na s. 14).

Pierwsi w rankingach

Burmistrz Margonina Janusz Piechocki w mijającej kadencji stawiał na drogi i na obniżenie zadłużenia. Jak mówi, aktualnie (wg. danych na 30 lipca) wynosi ono tylko 1,5 mln złotych przy budżecie wielkości ok. 45 mln złotych. Gmina regularnie wygrywa powiatowe rankingi w kwestii „zamożności” i pozyskiwania środków unijnych.

W ciągu ostatnich 4 lat w Margoninie nie brakowało ciekawych imprez, które przyciągały prawdziwe tłumy. Największą z nich był tegoroczny Air Show, oglądany przez kilkanaście tysięcy widzów. Stale „dopieszczana” jest także plaża, na której w tym roku wybudowano nowe zjeżdżalnie.

Trzeba było odwagi

Dla Eugeniusza Kucnera, który ma za sobą już sześć kadencji jako burmistrz Szamocina, ta mijająca będzie kojarzyć się nie tylko z inwestycjami, ale również z rozwojem społeczeństwa obywatelskiego. Choć w tym roku nie było zainteresowania miejskim funduszem obywatelskim, to na wsiach mieszkańcy coraz aktywniej uczestniczą w dyskusji dotyczącej podziału środków z funduszy sołeckich. Powstała też rada seniorów.

Rozwija się życie kulturalne i działalność zespołów Szamo-cińskiego Ośrodka Kultury.

- Szamocin widać i słychać na wielu imprezach w okolicy - mówi Eugeniusz Kucner.

Jednym z największych przedsięwzięć oświatowych była rozbudowa przedszkola i utworzenie klubu malucha . Rozbudowano też urząd gminy, co - jak przyznaje burmistrz - wymagało nieco odwagi.

- Przyznam, że miałem obawy, jak ta inwestycja zostanie odebrana. Na szczęście spotkałem się z prawie samymi pozytywnymi opiniami - mówi.

Głosowanie w plebiscycie trwa do 17 września do godz. 21. Wyniki poznamy 18 września, czyli nieco ponad miesiąc przed wyborami. Więcej informacji na stronie: gloswielkopolski.pl/ oceniamywladze.