Miss Wielkopolski Sandra Staszewska z Chodzieży opowiedziała nam o sobie

Ma niebieskie oczy, długie blond włosy, śnieżnobiały szeroki uśmiech i nogi, które - wydaje się - sięgają do nieba. Tak wygląda tegoroczna Miss Wielkopolski, Sandra Staszewska z Chodzieży! Dziewczyna zdobyła także uznanie publiczności, która przyznała jej tytuł Miss Publiczności. Została także Miss Foto.
Dla Sandry Staszewskiej był to pierwszy w życiu konkurs piękności, który - jak mówi - zapamięta do końca życia. Chwali organizatorów za to, że zadbali o prestiż konkursu i zapewnili sporo atrakcji jego uczestniczkom.

- Poznałam tam wielu wspaniałych ludzi m.in. uczestniczki konkursu, które zamiast rywalizować pomagały sobie nawzajem - mówi nowa Miss Wielkopolski.
Przygotowania do finału wszystkim dziewczynom zajęły mnóstwo czasu. Większość z nich ostro ćwiczyła na siłowni i stosowała specjalne diety. Wszystkie były nawet kilka dni na Mazurach, gdzie ćwiczyły układ choreograficzny, który zaprezentowały podczas gali finałowej. Co robiła Sandra, że poszło jej aż tak dobrze? W czym tkwi jej sekret?
18-latka urodę - jak twierdzi - odziedziczyła w genach, po rodzicach. Genom zawdzięcza też wiele innych rzeczy.
- Dbam o siebie jak każdy, ale nie stosuję żadnej diety, bo - niestety - nie potrafię odmówić sobie przyjemności. Na siłownię zaglądam tylko czasami, zamiast tego wolę poćwiczyć sobie w domu - opowiada Sandra.
Nasza Miss skończyła dopiero naukę w Zespole Szkół Gimnazjalno-Licealnych w Ratajach i jest tegoroczną maturzystką. Ma 18 lat i stoi przed ważną życiową decyzją.
- Nie dawno skończyłam szkołę wiec nie zdążyłam jeszcze pomyśleć o tym, co będę robić. Marzeń mam bardzo dużo. Zazwyczaj jednak o nich nie mówię, ponieważ wole je spełniać po cichutku - mówi Sandra.

Dziewczyna za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie otrzymała wiele nagród. Główną był samochód osobowy marki Skoda CityGo. Czy już niedługo będziemy mogli zobaczyć ją w nim na ulicach naszego miasta?
- Oczywiście. Nie często zdarza się, żeby ktoś wygrał samochód, dlatego jak najbardziej będę z niego korzystać - twierdzi.

Do pierwszej top dziesiątki laureatek konkursu Miss Wielkopolski dostała się również 19-letnia Karolina Marczyńska z Szamocina.
Dziewczyna z wyglądu jest przeciwieństwem Sandry - ma ciemną karnację i oczy oraz kruczo czarne włosy. Jest jednak równie piękna i udało jej się dojść bardzo daleko w konkursie. Jak go wspomina?
- Uważam, że to była najlepsza przygoda mojego życia, dzięki której jeszcze bardziej uwierzyłam w siebie i swoje możliwości. Dało mi to dużo motywacji, dlatego nie poddam się i w przyszłości znów wystartuje w takim czy podobnych konkursach - mówi Karolina.
Przy okazji pragnie pogratulować Sandrze. Uważa ją za świetną dziewczynę.
- Na scenie i prywatnie to najpiękniejsza Wielkopolanka - dodaje.

Finał konkursu piękności odbył się w minioną sobotę w Kaliszu. Rywalizowało w nim łącznie 36 kandydatek - 26 w kategorii dorosłe i 10 w kategorii nastolatki.

W grupie dziewczyn, które przeszły półfinałowe eliminacje znalazły się trzy mieszkanki powiatu chodzieskiego. O tytuł Wielkopolskiej Miss walczyły Karolina Marczyńska z Szamocina i Sandra Staszewska z Chodzieży, natomiast o tytuł Miss Nastolatek - Michelle Borucka z Szamocina. Konkurencja była bardzo duża, ale nasze dziewczyny poradziły sobie znakomicie. Podczas gali kandydatki zaprezentowały się w kilku odsłonach m.in. w sukienkach z butiku internetowego invoque.com.pl, strojach kąpielowych firmy FABERIC POLSKA, w sukniach ślubnych, koktajlowych i wieczorowych z salonu ED Mariage z Kalisza.
(Zdjęcia: jakub Janecki)