Znów na boisku nie popisała się Korona Stróżewo, która przegrała z Radwanem Lubasz. Nie miała ani jednej bramki na swoim koncie, przy czym jej przeciwnik aż dwie. Mecz ten od samego początku można było uznać za bardzo nerwowy i chaotyczny. Piłkarze Korony nie mogli poszukać sobie miejsca na boisku, było dużo fauli i niejasnych sytuacji.
Pierwszego gola strzelił drużynie ze Stróżewa Tomasz Błażyński, który skutecznie trafił w lewy róg bramki, na której stał Piotr Ławniczak. Drugi strzał również należał do tego samego napastnika, który strzelał z rzutu wolnego. Trzeba przyznać, była to bardzo precyzyjna akcja.
Z Drużyny Korony Stróżewo najlepszą okazję na zdobycie, bramki (w 83 minucie) miał Michał Andrzejczak, który był w sytuacji sam na sam, ale jego strzał obronił bramkarz rywali.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?