Ostatnie pół roku było bardzo udane dla Korony Stróżewo, która rozwinęła się pod względem sportowym oraz organizacyjnym.
Drużyna prowadzona przez Marka Trzebnego i Tomasza Gerke po rundzie jesiennej zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów, co pierwszy Orkan Śmiłowo, ale gorszy bezpośredni pojedynek. Tym samym jest to najlepsze miejsce spośród drużyn wywodzących się z powiatu chodzieskiego występujących w klasie okręgowej. Jak minioną rundę ocenia trenerzy?
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej postawy. Mówiąc uczciwie, to w tej rundzie straciliśmy dwa punkty. Chodzi mi o spotkanie z Notecią Rosko, gdzie zremisowaliśmy 2:2, a powinniśmy wygrać. Remis w Złotowie jest satysfakcjonujący. Zmarnowaliśmy kilka dobrych okazji, ale nie ma co narzekać, bo Sparta to mocna drużyna. Natomiast jeśli chodzi o porażkę z Orkanem Śmiłowo, to byliśmy po prostu gorsi - mówi Marek Trzebny.
Korona Stróżewo tylko raz schodziła z boiska pokonana. Ale była to bardzo niespodziewana i niestety druzgocąca klęska, bo inaczej nie można mówić o porażce 0:6 z Orkanem Śmiłowo. Trenerzy jednak zdają sobie sprawę z tego, że w tamtym meczu popełnili błędy.
- Jeszcze przed meczem czuliśmy się zbyt mocno po zwycięstwie w Margoninie. Myśleliśmy, że jesteśmy nie do zatrzymania. Wyszliśmy zbyt ofensywnie. Teraz na pewno byśmy tak nie zagrali. Byliśmy o klasę słabsi od rywala, a oni w tym dniu imponowali pod każdym względem. Z perspektywy czasu myślę, że dobrze wyszło. Wolę przegrać jeden mecz 0:6, niż trzy po 0:1. Ta porażka zmobilizowała nas na kolejne mecze - dodaję Marek Trzebny.
Nowe siły
W przerwie letniej odeszło kilku zawodnik, a nowych dołączyło.
- Wszystkie prowadzone działania były przemyślane. Nie braliśmy nikogo na siłę, żeby wziąć i „odklepać” transfer . Dostawaliśmy sygnały od innych zawodników, którzy wyrażali chęć, aby do nas dołączyć. Jednak zdecydowaliśmy się na tych zawodników, których poszukiwaliśmy na poszczególne pozycje - mówi Tomasz Gerke.
Przez to, że doszło do rewolucji kadrowej, nie do końca gra wyglądała tak, jak zakładali sobie opiekunowie drużyny.
- Nowym zawodnikom trzeba było pozwolić się zgrać. Było dużo pozytywnych momentów, ale stać nas na więcej. Potencjał w drużynie jest ogromny. Na wiosnę będziemy chcieli wyeliminować błędy, które się teraz zdarzały. Musimy to zrobić, jeśli chcemy wejść na jeszcze wyższy poziom - wyjaśnia Tomasz Gerke.
W młodzieży przyszłość
W najbliższym czasie stróżewski zespół chce coraz bardziej stawiać na młodzież. Już w tej rundzie swoje szanse dostawali Marcin Hadała oraz Rafał Chojnacki, którzy bardzo dobrze prezentowali się na boisku.
Pewne jest to, że do zespołu będą włączani kolejni młodzieżowcy, którzy wyróżniają się w zespole juniorskim.
Dużym zainteresowaniem cieszą się również drużyny młodzików i orlików. Podczas treningów z tymi zespołami, trenerzy nie mogą narzekać na brak frekwencji.
Coraz więcej przyjaciół
Duży krok w przód klub zrobił też pod względem organizacyjnym.
- Dołączyło do nas kilkoro przyjaciół, którzy chcą wspomagać nasze działania i rozwój. Wspólnie z NeoInvest, stacją paliw w Wyszynach oraz CUK Ubezpieczenia organizowaliśmy konkursy dla kibiców w przerwie meczu. Na rundę wiosenną planowane są kolejne działania, dlatego warto śledzić naszą stronę internetową oraz facebooka, gdzie są zamieszczane informacje na bieżąco i przyjeżdżać na mecze do Stróżewa. Na pewno nikt nie pożałuje - zapewnia Tomasz Gerke.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?