Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupa PCH_RUN: Maratońskie i górskie starty chodzieskich biegaczy (ZDJĘCIA)

ANK
Członkowie chodzieskiej grupy biegowej PCH_RUN znów mogą pochwalić się udanymi startami. Roman Kołodziejczyk ustanowił nowy rekord życiowy podczas maratonu w Chicago, a Błażej Wyka był 4. w biegu na 103 km w Bieszczadach

Biegacze z chodzieskiej grupy PCH_RUN znów mogą pochwalić się sukcesami. Nie tak dawno Roman Kołodziejczyk, który startował w maratonie w Chicago, ustanowił na tym dystansie swój nowy rekord życiowy - i tym samym „poprawił” najlepszy maratoński czas w powiecie.

Bardzo dobrze swoje starty będą wspominać również uczestnicy bieszczadzkiego Łemkowyna Ultra Trail. To impreza, w ramach której odbywają się wyścigi górskie na kilku dystansach: 30 km, 48 km, 70 km, 103 km i 150 km.

W chodzieskiej ekipie było dwóch śmiałków, którzy zmierzyli się z dystansem 103 km - Sławomir Krupa i Błażej Wyka. Bieg rozpoczął się o godzinie 1 w nocy i o ile Sławomir Krupa w bieganiu nocą jest już zaprawiony (w 2016 roku ukończył prestiżowy bieg wokół masywu Mont Blanc - Ultra Trail du Mont Blanc), to dla Błażeja Wyki było to zupełnie nowe doświadczenie. Tym większym sukcesem był więc jego wynik - 4. miejsce open. Sławomir Krupa uplasował się na również bardzo dobrym 21. miejscu open.

Adriana Sokołowska, Izabela Wylegała, Angelika Wyka, Michał Wylegała, Robert Pawłowski i Piotr Krupa pobiegli na dystansie 70 kilometrów.

- Łemkowyna Ultra Trail to był nasz ostatni górski start w tym roku, skrupulatnie zaplanowany parę miesięcy temu. Dla wielu z nas był to docelowy start tej jesieni - mówi Angelika Wyka.

Wśród uczestników nie brakowało najlepszych polskich biegaczy górskich, ponieważ na dystansie 70 km rozgrywane były Mistrzostwa Polski w Biegach Długodystansowych. - Tegoroczna Łemkowyna zaskoczyła bardzo małą ilością błota (jej potoczna nazwa to przecież „Błotowina”). Przy słonecznej październikowej aurze widoki na trasie były cudowne i zapierające dech. W dodatku ze zgraną ekipą to zawsze jest bardzo miły wyjazd i za każdym razem niezapomniana przygoda - mówi Robert Pawłowski.

Nie tylko chodziescy „ultrasi” nabrali motywacji do dalszych treningów i startów. Marek Śliwiński, który jako jedyny członek grupy PCH_RUN wziął udział w PZU Maratonie Warszawskim, mówi, że osiągnął na tych zawodach swój mały, prywatny sukces, „łamiąc” barierę 3,5 godziny i ostatecznie kończąc bieg z czasem 3.29.22.

Dla Adriana Popiołka, który swój maratoński debiut zaliczył podczas tegorocznego 19. PKO Poznań Maratonu, sukcesem było już samo pokonanie trasy. Do startu przygotowywał się przez 3 miesiące.
- Zwycięstwo nad sobą - oto największa wygrana - mówi.

W Poznaniu startowali także inni członkowie PCH_RUN, m.in. Maciej Przybysz, Wojciech Nowak, Grzegorz Nowaczyk, Tomasz Kruszwicki, Marcin Zieliński i Jakub Gołembecki.

Maciej Migdalczyk i Michał Frankowski wzięli natomiast udział w Maratonie Puszczy Bydgoskiej. - Trasa prowadzi po leśnych ścieżkach, jest dużo podbiegów i piasku. Kontakt z naturą rekompensuje te wszystkie trudności. Jest to super alternatywa dla miejskich biegów. Bieg ukończyliśmy zmęczeni ale bardzo zadowoleni - relacjonują.

Tegoroczny „urodzaj” maratonów w grupie rozpoczęła Halina Kołda, która w marcu pobiegła w Zurich Marató de Barcelona. Pakiet sprezentowała jej córka, z którą razem stanęły na starcie.

Zobacz też:

Najtwardsi z twardych, czyli Runmageddon Hardcore i Ultra

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto