Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzelce: Dwa pożary w ciągu dwóch tygodni. Ludzie boją się podpalacza

ANK
W ciągu dwóch tygodni, w Strzelcach doszło do dwóch pożarów
W ciągu dwóch tygodni, w Strzelcach doszło do dwóch pożarów
W ciągu dwóch tygodni w Strzelcach wybuchły dwa pożary. Mieszkańcy boją się podpalacza

W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji zadzwoniły roztrzęsione mieszkanki Strzelec.
- Coś złego dzieje się ostatnio w naszej wsi, zupełnie jakby trafił w nią jakiś piorun! - mówiły kobiety.
I opowiedziały nam o dwóch pożarach, do których w odstępie tygodnia doszło w okolicy domów wspólnoty mieszkaniowej. Najpierw spłonęła szopa z opałem, a w miniony weekend paliło się drewno tuż obok garaży.

Czytaj także: Pożar za pożarem. Czy w powiecie chodzieskim grasuje podpalacz?

Oba pożary - według relacji kobiet - miały wybuchnąć w nocy. Oba miały też miejsce w niewielkiej odległości od budynku mieszkalnego.
- Musieliśmy wstać i wśrodku nocy ratować nasze auta. Co pożar to bliżej domu. Zaczynamy się bać o bezpieczeństwo naszych rodzin - opowiadały czytelniczki.

Niedaleko miejsca w którym doszło do drugiego pożaru, znajdowały się także pełne butle z gazem. Stały tam, gdyż jeden z mieszkańców trudni się ich sprzedażą. Teraz strzelczanie zastanawiają się: a co, gdyby te butle wybuchły? I mówią: przecież mogło dojść do wielkiej tragedii!

Mieszkańcy nie mają też wątpliwości, iż oba zdarzenia są sprawką podpalacza. Twierdzą, że jeden z sąsiadów widział, iż ogień rozprzestrzeniał się w nietypowy sposób.
- Były hipotezy, że komuś spadł niedopałek i to on spowodował pożar, ale to niedorzeczne - ocenia pan Jacek, jeden z lokatorów domu. - Drewno było wilgotne, więc moim zdaniem ktoś musiał zrobić to celowo. Na razie nie wiadomo jednak, kto - dodaje mężczyzna.

Postępowanie w sprawie wyjaśnienia okoliczności obu pożarów wszczęła KPP w Chodzieży. Zdaniem jej rzecznika asp. szt. Jarosława Górskiego, na razie jest jednak za wcześnie, by mówić o jego efektach. Z kolei według Przemysława Skoniecznego z chodzieskiej komendy straży, wiele wskazuje na to, iż podejrzenia dotyczące podpaleń potwierdzą się.
- Zdarzenia miały miejsce w porze nocnej, a w pobliżu nie było instalacji elektrycznej ani niczego innego, co mogłoby przyczynić się do zaprószenia ognia - tłumaczy Przemysław Skonieczny.

Chodzież.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (67) 281 24 67
od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto