Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci w Chodzieży: Dzikie wysypisko w centrum jakby mniejsze [FOTO]

ANK
Śmieci w Chodzieży: Dzikie wysypisko w centrum jakby mniejsze [FOTO]
Śmieci w Chodzieży: Dzikie wysypisko w centrum jakby mniejsze [FOTO] ANK
Dzikie wysypisko śmieci w Chodzieży przez lata stanowiło przedmiot skarg mieszkańców. Od pewnego czasu odpadów jest jednak jakby mniej, a teren wygląda schludniej. Sprawdziliśmy dlaczego

Dzikie wysypisko śmieci w Chodzieży przez lata "kłuło mieszkańców w oczy". Na terenie, położonym między szpitalem powiatowym a supermarketem Lidl, można było znaleźć niemal wszystkie rodzaje odpadów - od opakowań po żywności, przez zużyte opony, aż do starych mebli czy zniszczonego sprzętu RTV.

Zobacz też:

Mimo iż zaśmiecony teren znajdował się niedaleko ścisłego centrum Chodzieży, długo nikt nie dbał o to, aby zrobić tam porządek. Od pewnego czasu to miejsce wygląda jednak jakby trochę estetyczniej. Dlaczego?

Wszystko - jak uważa burmistrz Jacek Gursz - ma najpewniej związek z wodociągową inwestycją, przeprowadzoną niedawno na terenie zaśmieconej działki. To dlatego została ona częściowo przekopana i wyrównana, a miejsce hałd odpadków zajęły niewielkie nasypy z piachu i gruzu.

Trzeba przyznać, że teren wygląda teraz o wiele lepiej, choć wciąż można tam natrafić na takie obrazki jak te, które udało się nam sfotografować. Czyli np. na stojące pod krzakiem dwa bezpańskie fotele, ułożone piętrowo stare materace czy "kolekcję" plastikowych opakowań i butelek.

Śmieci mógł wywieźć samorząd, ale nie miał na to pieniędzy
Sama działka - przypomnijmy - stanowi tylko częściowo własność miasta. Druga część znajduje się natomiast w prywatnych rękach i to właśnie tam panował do niedawna największy bałagan.

- "Nasz" fragment to ten, który jest położony bliżej ulicy Jagiełły - tłumaczy burmistrz Jacek Gursz.

I dodaje, że urząd miejski wzywał właścicieli do posprzątania terenu - bo zgodnie z prawem, to właśnie na nich spoczywa taki obowiązek.

Kiedy dwa lata temu pisaliśmy o skargach mieszkańców na bałagan na dzikim wysypisku, wiceburmistrz Piotr Witkowski przyznał, że miasto mogłoby wywieźć stamtąd śmieci na własną rękę. To rozwiązałoby problem od razu, ale i naraziłoby samorząd na koszty - dlatego postanowiono czekać na ruch ze strony inwestorów. To czekanie trwało dość długo, a ostateczny efekt jest - jak widać - wciąż nieco odległy od ideału. Mimo to burmistrz Gursz jest zadowolony.

- Cieszę się, że właściciel w końcu zareagował na nasze prośby - mówi.

Skomentuj: Śmieci w Chodzieży: Dzikie wysypisko w centrum jakby mniejsze [FOTO]

Coś cię ciekawi, boli lub irytuje? Napisz o tym na naszym FORUM

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (67) 281 24 67
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto