Tegoroczne budzyńskie dożynki gminne zorganizowano na boisku w Ostrówkach. Choć żniwa - jak mówił wójt Marcin Sokołowski - są bardzo trudne i z powodu kapryśnej pogody wielu rolników nie zakończyło jeszcze pracy na polach, to nie ma powodów do obaw o plony
- Chleba na pewno nie zabraknie, pomimo tego, że mamy w tym roku "kradzione" żniwa. W naszym kraju chleb cieszy się wielkim szacunkiem, podobnie jak gospodarze, którzy przyczyniają się do jego produkcji - mówił wójt.
Uroczystość rozpoczęła się polową mszą świętą. Po niej odbył się obrzęd dożynkowy w wykonaniu budzyńskiego zespołu folklorystycznego Tolija. Zgodnie z tradycją, pomiędzy zebranych podzielono bochen chleba. Wystąpił też zespół folklorystyczny Snutki z Potarzyna k. Jarocina.
Na stoiskach przygotowanych przez sołectwa można było skosztować tradycyjnych, dożynkowych przysmaków. Był chleb ze smalcem, sałatki ziemniaczane, a także ciasta i inne słodkie wypieki. Gospodynie z Prosny serwowały leczo, a na stoisku przygotowanym przez mieszkańców Kąkolewic można było kupić losy loterii fantowej. Do wygrania były sadzonki roślin, natomiast dochód ze sprzedaży - jak mówiła sołtys Halina Moćko - zostanie przeznaczony na sfinansowanie zjazdu linowego dla dzieci.
- Mamy już piękne, odnowione boisko i siłownię zewnętrzną. Teraz zbieramy pieniądze na kolejny cel - tłumaczyła sołtys.
Wideo
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!