Dariusz K. odpowie za usiłowanie zabójstwa. Napadł na urzędniczkę z siekierą

Pięćdziesięciolatek Dariusz K. stanie 2 sierpnia przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, będzie musiał odpowiedzieć za to, że w lutym tego roku rzucił się z siekierą na pracownicę MOPS w Margoninie. To będzie pierwsza rozprawa przeciwko niemu.

Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu skierowała akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi K. zarzucając mu, że znajdując się w stanie upojenia alkoholowego usiłował dokonać zabójstwa pracownika socjalnego w ten sposób, że działając w zamiarze pozbawieni życia, trzymaną w dłoniach siekierą próbował uderzyć ostrzem w głowę pokrzywdzonej, jednakże zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na skuteczną interwencję innego pracownika.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło ok. godz. 9.30, 29 lutego, w budynku MGOPS. Wówczas to do jednego z gabinetów wszedł znany pracownikom socjalnym z wiecznych awantur Dariusz K., był bardzo niezadowolony z tego, że otrzymał mniej, niż zwykle, bonów żywnościowych. Mężczyzna nie miał dobrej opinii w mieście, ludzie mówili, że nauczył się żyć na ,,garnuszku” państwa i marnotrawił pomoc na alkohol.

Tamtego dnia najpierw uderzył urzedniczke w twarz, a później zaatakował siekierą. Hałas zaalarmował kierowniczkę MGOPS, która weszła do biura akurat w momencie, gdy mężczyzna zamachnął się niebezpiecznym narzędziem na jej podwładną. Wywiązała się szarpanina, w której na szczęście nikt poważniej nie ucierpiał. Agresywnego mężczyznę spacyfikowali kierowniczka ośrodka oraz strażnicy miejscy, którzy później otrzymali gratulacje i podziękowania od burmistrza i wojewody.

Dariusz K. natychmiast po zdarzeniu został tymczasowo aresztowany. Prosto z prokuratury został przewieziony do aresztu. - W trakcie postępowania oskarżony nie przyznał się do winy, skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień, był badany przez psychiatrów, jest poczytalny - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.