Nie tylko mieszkańcy miasta ale też liczni przyjezdni od dawna zwracali uwagę na fatalną kondycję, w jakiej znajduje się gmach chodzieskiego dworca. W budynku od wielu lat szwankuje ogrzewanie i oświetlenie, nieczynne kasy zasłonięto pomalowanymi farbą płytami, toalety odstraszają brzydkim zapachem a na ścianach widać niecenzuralne napisy.
Sytuacja ta ma jednak już wkrótce ulec zmianie. Zgodnie ze słowami Jacka Gursza, z dotychczasowego gmachu pozostaną jedynie ściany.
- Zmodernizowana zostanie cała część dla podróżnych, czyli poczekalnia, kasy, sanitariaty, a także otoczenie dworca - przede wszystkim jego elewacja - mówi burmistrz.
Po remoncie, budynek będzie zasilany w ciepło przez chodzieski MEC. Możemy się również spodziewać nowej tablicy informacyjnej.
Opiewający na 3,5 miliona złotych koszt przedsięwzięcia, ma zostać w całości pokryty przez Ministerstwo Infrastruktury i spółki PKP. Trwają też rozmowy na temat ewentualnego finansowego udziału miasta w inwestycji. Dotyczyłby on tzw. części publicznej.
Niestety, podróżni którzy liczyli że przy okazji modernizacji gmachu wyremontowane zostaną również tory i perony, będą z pewnością zawiedzeni. Jak poinformował niedawno Wojciech Jankowiak, wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego, odcinek Piła - Poznań z punktu widzenia Polskich Linii Kolejowych nie ma znaczenia strategicznego.
Perspektywy zmian pojawiły podczas niedawnych rozmów samorządowców z Piły i przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego z PLK. Przedsięwzięto bowiem zamiar sporządzenia studium wykonalności remontu linii, na podstawie którego będzie można starać się o dofinansowanie renowacji ze środków Unii Europejskiej.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?