To zdarzenie jest kolejnym dowodem na to, że na drodze trzeba zawsze uważać. Kierowca nie może sobie pozwolić choćby na chwilę dekoncentracji. W sobotę około południa, na drodze krajowej nr 11 tuż za Budzyniem w kierunku Poznania miało miejsce dachowanie osobowego mercedesa. Auto prowadził 26-letni mieszkaniec Mielna.
Policjanci obsługujący zdarzenie ustalili, że młody kierowca był trzeźwy i posiadał ważne prawo jazdy. Przyczyną groźnego wypadku - w którym na szczęście nikt nie ucierpiał - okazał się natomiast... telefon komórkowy.
Czytaj także: Na komendzie o nieletnich. Policyjna konferencja oświatowa w Chodzieży
- Dzwoniła mama kierowcy i mężczyzna chciał odebrać, przez to na chwilę oderwał wzrok od jezdni. To wystarczyło aby przy dużej prędkości stracił panowanie nad pojazdem i znalazł się na dachu - relacjonuje asp.szt. Jarosław Górski z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.
W rezultacie całego zamieszania mercedes trafi do warsztatu, a pechowy kierowca będzie musiał zapłacić mandat. Dodajmy, że przez pewien czas ruch pojazdów na krajowej jedenastce był utrudniony.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?