U zbiegu dzisiejszych ulic Żeromskiego i Jagiellońskiej, w okresie średniowiecza stała jedna z trzech chodzieskich bram miejskich - tak zwana brama oleska. Aktualnie w tym rejonie trwa budowa przyłącza ciepłowniczego do budynku I LO. Prowadzący nadzór archeologiczny nad inwestycją archeolog Piotr Alagierski postanowił skorzystać z okazji, by poszukać śladów dawnej bramy.
Choć na razie na nie nie natrafił, to dokonał innego odkrycia, mogącego rzucać nowe światło na historię Chodzieży. Wszystko wskazuje bowiem na to, że udało mu się dotrzeć do średniowiecznych przedmieść miasta!
- Udało się odkryć wiele pozostałości zabudowy podmiejskiej, pochodzącej z okresu między XV a XVIII w. Widać m.in. duże zagęszczenie piwniczek i jam zasobowych. Wiele z nich było budowanych cyklicznie w tych samych miejscach. Zmienia to sposób, w jaki należałoby postrzegać późnośredniowieczną Chodzież - uważa Piotr Alagierski.
- Do tej pory sądzono, że w średniowieczu przedmieścia naszego miasta były słabo zasiedlone. Teraz wiele wskazuje, że mogło być zupełnie inaczej - dodaje archeolog.
Prężnie rozwijające się przedmieście istniało najprawdopodobniej tuż za bramą miejską, przy skrzyżowaniu traktów prowadzących w stronę Ujścia i Poznania. Mogło ono świadczyć funkcje usługowe względem miasta.
Z zachowanych dokumentów wynika. że ulica Jagiellońską przed rozbiorami nosiła nazwę ulicy Spichrzowej. Czy da się w jakiś sposób powiązać ten fakt z wcześniejszymi dziejami tej okolicy?
Sprzed tysięcy lat
W dwóch piwniczkach zasobowych zachowały się pozostałości późnośredniowiecznych, glinianych naczyń, służących do przechowywania żywności. Około 60 centymetrów pod ziemią Piotr Alagierski odnalazł kufel, pochodzący z okresu między XV a XVI wiekiem. Jednym z ciekawszych znalezisk jest także srebrna moneta bita w Rydze oraz świetnie zachowane butelki i gliniany dzban do wina z XVII wieku.
- Jeszcze jest zbyt wcześnie, żeby o tym przesądzać, lecz nagromadzenie przedmiotów codziennego użytku datowanych na XVII w. oraz widoczne miejscami warstwy spalenizny, mogą być związane z potopem szwedzkim - przypuszcza Piotr Alagierski.
Największym zaskoczeniem okazało się odnalezienie krzemiennych narzędzi, które mo-gą mieć nawet 7-9 tys. lat! Narzędzia te oraz pochodzący z podobnego okresu kamienny rozcieracz, to pozostałości, związane z najdawniejszymi etapami zasiedlenia miasta.
Obecnie archeolog skupia się na odnalezieniu i wydobyciu jak największej liczby obiektów, związanych z dawnymi przedmieściami. Przy odpowiednich funduszach, zebrane przez niego informacje będą mogły posłużyć do stworzenia animowanej rekonstrukcji rozwoju Chodzieży na przestrzeni wieków. Zostaną one także wykorzystane w projekcie pod nazwą „Rozpoznanie zasobów dziedzictwa kulturowego ziemi chodzieskiej”, którego realizację zainicjował dyrektor Chodzieskiego Domu Kultury, Marcin Kita.
Będzie wystawa
Zabytki, odnalezione podczas dotychczasowych badań archeologicznych na terenie Chodzieży i okolic, można będzie już wkrótce zobaczyć na wystawie z okazji Nocy Muzeów. W tym roku przypada ona w sobotę 19 maja.
- 11 sierpnia odbędzie się natomiast jarmark archeologiczny, do udziału w którym zapraszam już teraz - zachęca Piotr Alagierski.
***
Zobacz też: Nastolatek z Niemiec znalazł skarb sprzed tysięcy lat
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
