Anna Witosławska, stylistka fryzur z Chodzieży, wygrała ogólnopolski konkurs

Jak się zostaje najlepszą stylistką fryzur? Anna Witosławska odpowiada:
- Trzeba skończyć wiele kursów i szkoleń, krajowych i zagranicznych, trzeba podglądać innych fryzjerów, chłonąć atmosferę... No i trzeba się z tym ,,czymś" urodzić.
Co roku odbywa się konkurs L'Oreal Color Trophy. W tym roku pani Ania postanowiła spróbować w nim swoich sił.
Kategoria ,,Stylizacja" obejmowała wykonanie całej stylizacji modelki, chodziło więc o fryzurę, ale także kolor, ubiór i makijaż. Fotograf z którym współpracowała wynalazł modelkę, odbyła się sesja zdjęciowe i w marcu Anna Witosławska wysłała zdjęcia na konkurs. Na początku czerwca dowiedziała się, że jest w półfinale wśród 10 najlepszych stylistów. W lipcu tę dziesiątkę oceniło jury, w skład którego wchodzili między innymi Leszek Czajka (fryzjer celebrytów), Jacek Tatomir, projektanci Paprocki- Brzozowski, choreograf Katarzyna Sokołowska . Oni wybrali finałową trójkę, w której obok dwóch stylistów z Krakowa znalazła się właśnie Anna Witosławska.
- To była wielka niespodzianka! Zresztą, wszyscy z branży pracujący w dużych miastach, podkreślali, że to niezwykłe, że pracując w takim miasteczku, potrafiłam utrzymać wysoki poziom. W małych środowiskach jest to niezwykle trudne - opowiada Anna Witosławska.
Finał konkursu miał miejsce 7 i 8 września w Teatrze Narodowym Warszawie. O godzinie 9 uczestnicy finału musieli odtworzyć pracę, którą udokumentowali na zdjęciu. Mieli na to 4 godziny czasu. Przez kolejną godzinę jury się naradzało, a finał miał miejsce o godzinie 20.
- Do tego czasu fryzura modelki musiała wytrwać - mówi pani Ania.
Dopiero podczas Gali Anna Witosławska dowiedziała się, że wygrała w swojej kategorii.
- To było niezwykłe, chętnie powtórzyłabym to jeszcze raz - mówi, choć dodaje, że nie wie czy weźmie udział w konkursie, skoro się raz wygrało, to przykro byłoby później zajmować jakieś odległe miejsce.
Jak mówi zwycięstwo w konkursie otwiera jej dotychczas zamknięte drzwi. Już wzięła udział w programie śniadaniowym Dzień Dobry TVN, gdzie prezentowała jesienno-zimowe trendy. Projektanci Paprocki-Brzozowski wyrazili chęć współpracy przy pokazie mody, ona miałaby przygotować fryzury. Na pewno będzie także sesja zdjęciowa w dwutygodniku Grazia, której czytelnicy właśnie Annie Witosławskiej przyznali nagrodę. Weźmie także udział w kolejnym kursie branżowym, obecnie jest w trakcie jego wyboru.